niedziela, 1 września 2013

Rozdział 9



Rozdział ze specjalną dedykacją dla Anonima, który poprosił o jego wcześniejsze dodanie w komentarzu ;)

http://www.youtube.com/watch?v=K8XqfbGJyMc&list=RD02TcNA3H1PVpE

Z trudem podniosła się z łózka i podążyła otworzyć drzwi, do których ktoś dobijał się już od kilku minut.
-Po co tu przychodzisz? Zrobiłam tak jak chciałeś!-krzyknęła zanosząc się płaczem. Siatkarz nie czekając na zaproszenie wszedł do salonu Stachurskiej.
-Po Ciebie Anulko.-odpowiedział szelmowsko się uśmiechając.
-Jesteś chory!-krzyknęła, a ten obdarzył jej policzek mocnym uderzeniem.
-Zamknij się szmato!-warknął i szarpnął ją za włosy rzucając na kanapę.-Teraz już nikt Ci nie pomoże.-powiedział i związał jej dłonie sznurkiem.
-Pomocy!-krzyknęła jak najgłośniej mogła, a on po raz kolejny tego wieczora uderzył ją w twarz rozcinając jej wargę.
-Jeszcze raz się odezwiesz, a własna matka Cię nie pozna!-krzyknął zdzierając z niej bluzkę. Stachurska szarpała się jak tylko mogła, ale mimo tego, że to ona trenowała karate Kubiak miał więcej sił.

Nie zastanawiając się nad niczym wszedł do kamienicy. Przystanął na chwilę, ogarnął go strach przed odrzuceniem. A co jeśli całkowicie zerwie z nim kontakty? Może lepiej, żeby wszystko zostało tak jak do tej pory?
-Raz się żyję.-powiedział sam do siebie i stanął pod drzwiami jej mieszkania. Zapukał, ale Ania najwidoczniej nie miała zamiaru mu otwierać. Pociągnął za klamkę i o dziwo drzwi nie były zakluczone.
To co zobaczył wzbudziło w nim ogromną agresję. Michał dobierał się do Ania, a ta próbowała się mu wyrwać. Podbiegł do nich i odciągnął siatkarza od przyjaciółki. Uderzył do z pięści w twarz kilka razy, a gdy ten upadł na podłogę zaczął go kopać z całych sił. W końcu przestał i szarpiąc co za koszulę wyrzucił z mieszkania.
-Ania.-powiedział siadając obok Stachurskiej. Dziewczyna cała się trzęsła i miała związane dłonie.Jak najszybciej umiał rozwiązał supeł i przytulił ją do siebie. Siedzieli tak prawie całą noc, żadne z nich nie odezwało się ani słowem. Dopiero przed szóstą rano Robert udał się do kuchni zrobić Ani śniadanie.
-Przepraszam.-usłyszał jej głos, a jego ciało od razu przeszedł dreszcz.
-To nie Twoja wina.-odpowiedział odwracając się w jej kierunku.
-Dziękuję, że po raz kolejny mi pomogłeś. Nie sądziłam, że on na prawdę tu przyjdzie. Poza tym nigdy wcześniej się tak nie zachowywał. Nie wiem co się stało, on jest chory! Gdybyś tu nie przyszedł to by mnie zgwałcił.-zaniosła się szlochem i wtuliła w tors piłkarza.
-Już dobrze. Obiecuję, że nigdy więcej się do Ciebie nie zbliży.-powiedział i zaczął gładzić jej włosy.

-A właściwie to z jakiego powodu tu wczoraj przyszedłeś?-zapytała gdy oboje siedzieli w salonie oglądając jakiś film.-Robert?!-pomachała mu dłonią przed oczyma.-Słuchasz mnie?
-Tak, słucham.-odparł
-To możesz mi odpowiedzieć?-zapytała lekko się uśmiechając.
-Ja wiem, że ta cała nasza relacja jest strasznie skomplikowana, ale zrozum. Wtedy kiedy tylko zobaczyłem Cię w tym markecie zaintrygowałaś mnie, a jak spotkałem Cię na stadionie to myślałem, że to jakiś sen. Potem to wszystko się tak potoczyło, a ja przystałem na ten układ, bo nie chciałem stracić z Tobą kontaktu.-powiedział to wszystko na jednym wdechu, a Ania siedziała zdezorientowana wpatrując się w niego.
-Robert?-zapytała-Czy...?
-Kocham Cię.-powiedział zatapiając się jej oczach.


Dzisiaj rozdział nieco, krótszy, ale miał on być dodany dopiero w środę i nie dokończyłam całości. 
Jeśli przeżyję jutro to w ciągu kilku dni pojawi się dalszy ciąg. Chyba nigdy, aż tak się nie stresowałam. Już od wczoraj z nerwów boli mnie brzuch. ;/ 
Dziękuję za komentarz  i życzę powodzenia w nowym roku szkolnym :*


16 komentarzy:

  1. Robert bohater !!!! :D
    no i wreszcie wyznał jej miłość ;D mam nadzieje ze Ania go nie odrzuci ;D czekam z niecierpliwoscia na kolejny :D

    KLAUDIA

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział super!!!
    Robert nareszcie wyznał Ani miłość :)
    Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału. Uwielbiam twoje opowiadania!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Co ten Michał wyprawia ?!
    Dobrze, że Robert się wtedy zjawił.
    Jeszcze wyznał jej miłość *.*
    Mam nadzieję, że Kubiak da im już spokój ;)
    Rozdział super ! ;)
    Zapraszam do nas na nowy rozdział http://mr11mg10.blogspot.com/2013/09/rozdzia-8.html ;)
    Pozdrawiam - Nikola :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę przyjemnie się czyta :) Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny rozdział. Mogę załatwić Michałowi psychiatrę. A Robert ... ohh ;D
    Proszę jak najszybciej o następny ;*
    ZAPRASZAM :
    http://skradles-mnie.blogspot.com/ <-- 25
    http://za-maly-jest-swiat.blogspot.com/ <-- 13
    http://wojna-damsko-meska.blogspot.com/ <-- nowy

    OdpowiedzUsuń
  6. Patrycja! z rozdziału na rozdział zaskakujesz mnie coraz bardziej! Michał? totalny psychol,nigdy bym sie nie spodziewała takiego a biegu wydarzeń.a jesli chodzi o Roberta i Anie...to milo sie na nich 'patrzy',ale miałam nadzieję,że nie skonczy sie to miłością,nie tak szybko.ale czekam na nexta i zaprasza do mnie,na oba blogi :))
    buziaki!: *

    OdpowiedzUsuń
  7. DZIĘKUJĘ!!! :*
    nie stresuj się wszystko będzie dobrze! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny rozdział! Ten Michał to jakiś psychol! Dobrze, że Robert przyszedł we właściwym momencie. Końcówka rozdziału? Coś pięknego! :)
    Mam nadzieję, że Kubiak nie będzie więcej niepokoił Ani ;)
    Czekam z niecierpliwością na następny!
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że Robert się zjawił! Michał niech spada!
    Rozdział super ;) czekam na nn.
    Tak samo mam... nie wiem, jak przeżyję jutro.
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. fajny rozdział kiedy bedzie nastepny niemoge sie doczekać zapraszam do mnie
    http://cristiano-ronaldo-opowiadania.blogspot.com/ zapraszam na nowy rozdział

    OdpowiedzUsuń
  11. Jezu jezu moje życzenie się spełniło Robert wyznał Jej miłość dziękuje dziękuje dziękuje <3
    Rozdział mimo że krótszy to bardzo zaskakujący.
    Fajnie że dodałaś wcześniej.
    Życzę weny i pozdrawiam/ Julie ;***

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie moge sie doczekac nastepnego rozdzialu . Nie wyrobie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolejny rodział :) Zapraszam :) http://megan-marco-marc-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję bardzo za tą opinię. A co Twojej chęci pomocy to postanowiłam z niej skorzystać i wysłałam do Ciebie maila ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aaaa <33
    Swietny, zajebisty <33 Weź juz nas nie trzymaj w napięciu, tylko dawaj kolejny *---*
    Zapraszam na nowy rozdział :
    http://teraz-wiem-co-to-milosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Uuuuu! Znowu cudowne! Czekam na następny! ♥

    OdpowiedzUsuń